Kotki, jaszczurki, pieski, żaby, słoniki, ptaszki oraz miseczki, wazony i flakony nabierały stopniowo różnorodnych kolorów ograniczonych tylko wyobraźnią twórców. Kamienie zamieniały się natomiast w biedronki, motyle, pszczółki, małe pejzaże, piłki lub kwiatuszki. Zabawa malarska była tak przednia, że niektórzy rodzice niekoniecznie chcieli oddawać zbyt szybko pędzle swym pociechom – „pomagając” czasem nawet trochę na siłę… Farb, pędzelków, kamieni, figurek wystarczyło jednak dla wszystkich i najważniejsze, że wszyscy podczas warsztatów naprawdę świetnie się bawili.
Zapraszamy do obejrzenia obszernej fotorelacji z warsztatów i galerii prac